Z Prowansji na prowincję

Z Prowansji na prowincję

»Kiedy mówimy o zabytkach naszego miasta, zazwyczaj mamy na myśli nasze kościoły, ratusz we włoskim stylu architektonicznym lub liczne fontanny. Jednak niedaleko rynku znajduje się inne miejsce warte zobaczenia, obok którego trudno przejść obojętnie. Jest to nowa dzielnica budowlana, i to dość wyjątkowa. Z kolorowymi fasadami, piaskowcowymi figurami, które zdają się przeczyć prawom fizyki i fantazyjnymi przejściami, kontrastuje z pustymi, starymi budynkami, którym grozi rozpad. Heinz Schlegel mieszka tutaj, w tak zwanej "dzielnicy artystów". Malarz, fotograf – Francuz w Zittau.«

Heinz wita nas w swoim małym mieszkaniu za jedną z kolorowych fasad dzielnicy artystów w Zittau. To, że żyje w otoczeniu sztuki, zawdzięcza nie tylko budynkowi. Mieszkanie przypomina mieszkanie kolekcjonera sztuki. Wiele obrazów na ścianach i folderów namalował sam. Nie ma ani jednego motywu, który Heinz nam przedstawia, a którego nie mógłby dla których nie znajdzie słów pamięci. Jego miejsce urodzenia, Francuskie góry, przyjaciele i znajomi z etapów jego bogatego w wydarzenia życia. Po czterdziestu latach spędzonych we francuskiej Prowansji, teraz planuje spędzić emeryturę w Zittau. Jedziemy razem nad jezioro Olbersdorfer See. Tutaj jest wystarczająco dużo widoku, aby ciekawe opowieści Heinza nabrały mocy. Tutaj dowiemy się, co oznacza dla niego dom jako syna przesiedlonych rodziców, jak doszło do tego, że przeniósł się z Niemiec do Francji i co myśli o mieszkańcach naszego regionu. Od naszej rozmowy z Heinzem minął już prawie rok. Jesienią spotkałem go na jednej z jego fotograficznych wycieczek po mieście i dowiedziałem się, że teraz, gdy ma już ponad 70 lat, planuje wrócić do Francji. Wracają do mnie jego słowa o pojęciu domu, którego nigdy nie nauczyli go rodzice. Być może dom nie jest w ogóle miejscem. Być może
Być może dla Heinza są to również jego zdjęcia z ich wszystkimi wspomnieniami. W każdym razie cieszę się, że Zittau odegrało rolę w jego życiu ... i przy odrobinie szczęścia Heinz pozostanie z nami jeszcze przez jakiś czas. Tutaj, w kolorowej dzielnicy artystów w centrum miasta Zittau.

Rozhovor: Franziska Pohl | Produkce: Sven Müller