Placeholder image

WCZEŚNIEJ

| Club Na rampě

Zrní - trasa koncertowa do nowego albumu Široko daleko Są tropicielami nowych procedur. Poruszają się w przestrzeni między alternatywą a popkulturą. Poetyka w ich tekstach, praca z elektroniką i podejście kompozytora/producenta, w którym łączą gatunki i mają absolutną swobodę, są niepowtarzalne. Ich muzyka to czarna dziura, która pochłonie wszystko: od szklanego minimalizmu po dziwne disco, od folkowego songwritingu po psychodeliczny zawrót głowy. Niewiele jest zespołów, które zaskakują tak bardzo jak Zrní. Potrafią zamienić intymność swoich nagrań w ogromną energię na koncertach. Potrafią być dzicy i subtelni, rozmarzeni i bezpośredni. Wszystko to sprawia, że Zrní jest jednym z najciekawszych i najbardziej dojrzałych zespołów na czeskiej scenie muzycznej. Zrní grają razem w niezmienionym składzie od 2001 roku. Na swoim koncie mają 7 albumów, za które byli kilkukrotnie nominowani do tytułu zespołu roku w plebiscycie Anděl. W 2012 roku zdobyli statuetkę w kategorii odkrycie roku. ⩩ FB: https://www.facebook.com/kapelazrni/ ⩩ IG: https://www.instagram.com/zrni_official ⩩ WEB: https://zrni.cz/ Nowy album Široko daleko Piosenki na albumie Široko daleko zostały napisane podczas pandemii w 2021 r. Pod wpływem poczucia nietrwałości i śmiertelności, a jednocześnie nietrwałości i nieskończoności, które przyniosła pandemia i za które ją zawdzięczamy. Po dwóch płytach, na których eksperymentowaliśmy z elektroniką, tym razem mieliśmy ochotę nagrać płytę opartą na naszym instrumentarium. Brzmieniowo jest prosto i zwięźle, z minimalną ilością sampli. Chcemy nagrywać razem na żywo, cieszyć się czystą energią zespołu. Wrócić do naszych korzeni. Powiedzieliśmy też sobie: "nie ma pieniędzy, musimy się ograniczyć". I tak zrobiliśmy taką płytę. Nagrywaliśmy w 2022 roku w sali prób, do której Ondřej Ježek przywiózł swoje mobilne studio. Jonatán Pastirčák, który wraz z Ondřejem był producentem naszych poprzednich dwóch płyt, również przyszedł do nas na kilka piosenek. Tym razem po raz pierwszy teksty zostały napisane przed muzyką, co przekłada się na większą swobodę i lekkość w muzyce. W porównaniu do poprzednich albumów, celowo niczego nie rozwiązujemy. Intuicja, radość, surfowanie na fali, bez zbytniej intelektualnej cenzury. Teksty są zen, o przemijaniu, o bzdurach i wystarczająco dużo o miłości, która oczywiście zawsze czai się gdzieś po usunięciu rozumu. Na tej płycie wykorzystaliśmy wszystkie nasze wcześniejsze doświadczenia jako muzycy i wróciliśmy do miejsca, w którym zaczynaliśmy, kiedy zakładaliśmy zespół. Wtedy była to czysta euforia grania i bycia razem, chęć pisania radosnych hipisowskich piosenek, szerzenia radości życia. Dzieci kwiaty z Kladna. I taki jest duch tego albumu. Album został zmiksowany i wyprodukowany przez Ondřeja Ježka, a masteringiem zajął się Tomáš Karásek.

Ich muzyka jest czymś pomiędzy szybkim miastem a mglistym lasem - charakterystyczna, pomysłowa, zabawna, dynamiczna, kolorowa i pełna emocji.
Muzyka
Zaktualizowano w dniu 02.02.24, 06:16 godzina

Zalecenia