Placeholder image

Pieśń Ziemi

| Kino Varšava

Górzysty krajobraz Norwegii stanowi monumentalne tło dla tego filmowego doświadczenia natury. Na tle wielkiej egzystencjalnej podróży, której ludzkim wymiarem są rodzice reżysera, pierwotne siły ziemi mają ogromne znaczenie. Margreth Olin stworzyła oszałamiające filmowe dzieło o życiu, śmierci, naturze i po prostu byciu obecnym w świecie. Na tle oszałamiająco pięknej górskiej scenerii swojej rodzinnej Norwegii, Margreth Olin wyrusza w egzystencjalną podróż z własnymi starzejącymi się rodzicami, których ludzka obecność służy jako punkt odniesienia dla ogromu niekończących się przestrzeni natury. Jej rodzina zawsze żyła tu ramię w ramię z naturą, pomimo czasów, gdy pierwotne siły ziemi pokazywały swoje bezwzględne oblicze. Wzajemna miłość i dozgonna lojalność jej rodziców są niemym świadectwem tego, jak natura odzwierciedla ludzką duszę i vice versa. Ale nawet najbardziej solidna góra nie jest niezmienna - a już na pewno nie w czasach takich jak nasze. Poziom dbałości o szczegóły w wizjonerskim lirycznym poemacie Margreth Olin o jej kraju przekracza wszystko, co widzieliście wcześniej na dużym ekranie, a ten film jest zdecydowanie obowiązkowy do zobaczenia w kinie.


Wyjątkowy spacer po norweskim krajobrazie pełnym gór, lodowców i fiordów prowadzony przez 84-letniego ojca reżysera Jorgena. Daje nam możliwość ucieczki od zgiełku współczesności i doświadczenia niesamowitej głębi natury.
Różne
Zaktualizowano w dniu 10.02.24, 07:45 godzina
Jeszcze