Jako profesjonalny operator postawiłem sobie za zadanie stworzenie jak najlepszego filmu moto-podróżniczego. Mieszkałem w Nowej Zelandii przez dwa i pół roku. Ten film rejestruje ostatnie trzy miesiące mojego życia w Nowej Zelandii z motocyklem w dziczy. Tylko ja, motocykl, namiot i natura. Podczas podróży przejechałem ponad 11 000 kilometrów i sfilmowałem swoje doświadczenia i wpadki, a jest ich wiele. Nie oczekuj jednak, że zabiorę Cię do turystycznych miejsc i punktów fotograficznych. Niektóre z tras, które przejechałem, są otwarte tylko przez kilka miesięcy w roku i tylko dla pojazdów terenowych. Ta pełna humoru, momentami wymagająca, samotna przejażdżka pokaże Ci, jak to jest utopić rower w ruchomych piaskach przed przypływem, gdy brodzisz przez potok 30 razy dziennie, ale też jak urzekająca może być atmosfera odludnej i zamkniętej na świat Nowej Zelandii.

Film zabierze Cię na drugą stronę globu - do oszałamiającej scenerii, zachodów słońca i dzikiej przyrody Nowej Zelandii. Granice kraju zostały zamknięte na dwa lata wkrótce po moim przyjeździe w 2020 roku z powodu pandemii, więc podczas sezonowej pracy na farmie narodził się pomysł przemierzenia obu wysp, południowej i północnej, motocyklem. Plan był jasny - zarobić pieniądze, kupić motocykl i sprzęt i jechać. Zupełnie sam.