Młody nowojorski milioner Donald Trump ma obsesję na punkcie władzy. Aby jednak w ogóle móc po nią sięgnąć, musi mniej lub bardziej symbolicznie stąpać po trupach. To jeden z powodów, dla których nawiązał współpracę z Royem Cohnem, prawnikiem i byłym doradcą homofobicznego republikańskiego twardogłowego Josepha McCarthy'ego. Nie tylko broni Trumpa w sądzie z powodu jego rasistowskiej polityki wynajmu, ale także zapewnia, że Trump jest w stanie uzyskać coraz większy wpływ na konkurencyjny nowojorski rynek nieruchomości pomimo braku instynktu przedsiębiorczości poprzez zakulisowe umowy z korporacjami, związkami zawodowymi, a nawet mafią.